Już zaczynam przygotowywanie świąt. Czyli świąteczne gotowanie.
I numer jeden każdej Wigilii w naszym domu. A i po Wigilii też o nią pytają moi kochani.
Więc gotuję kapusty gar , który specjalnie na tę okazję kupiłam.
Składniki:
3 kg kiszonej kapusty
1 opakowanie suszonych borowików.( Zazdroszczę tym kucharkom, które mają swojskie suszone kapelusze borowików. W kupowanych trafiają się one bardzo rzadko. Grzyby mają tylko trzonki.)
3 duże cebule
po 1 łyżeczce ziela angielskiego, pieprzu ziarnistego, ziaren jałowca, kminku
4 liście laurowe
3 łyżki miodu
olej
1 łyżka masła
Sposób przygotowania:
Grzyby zalewamy gorącą wodą i pozostawiamy aby zmiękły.
Cebulę kroimy w grubą kostkę.
Na patelnię wlewamy sporo oliwy ( ale nie pół patelni);
Wrzucamy cebulę i podsmażamy aż nabierze lekko złotego koloru.
Grzyby wylewamy na sitko i płuczemy. Gdy mamy swoje grzyby nie musimy wypłukiwać piasku.
Zakładam, że mamy dokładnie wyczyszczone przed suszeniem.
Grzyby kroimy w duże kawałki i wrzucamy do cebuli.
Dodajemy 1 łyżeczkę ziołowego pieprzu .
Dodajemy 1 łyżkę masła.
Podsmażamy aż wyparuje woda.
Kapustę płuczemy i wrzucamy do gara.
Dolewamy trochę wody . 1/4 objętości kapusty.
Dorzucamy przyprawy i miód.
Można wrzucić 1-1/2 kostki bulionu z grzybów.
Gotujemy i często mieszamy.
Dodajemy podsmażone grzyby z cebulą i dusimy na małym ogniu.
Kapusta musi być jeszcze troszkę twarda, bo przecież będzie czekała na Wigilię i jeszcze raz gotowana kilka minut.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz