Niedziela - pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych
Śniadanie - najważniejszy kulinarny moment dnia.
Oczywiście "święconka" . U mnie zawsze jest tradycyjna : Jajko niemalowane, chleb, wędzona szynka, sól. Podane w koszyczku ozdobionym szydełkową serwetką i przystrojone bukszpanem.
Na śniadanie nie podaję gorących potraw.
Ale postawię na stół:
Klops drobiowy z jajkiem
Roladę zwijaną z boczku
Pasztet drobiowo- wieprzowy
Galaretkę z nóżek i golonki
Jajka faszerowane
Wędzone prawdziwie wędliny
Sałatkę jarzynową w pomidorkach i ogórkach. Dla spragnionych sałatki podam ją jeszcze na salaterce.
Pieczywo własnego wypieku
Babkę drożdżową pomarańczową
Mazurek
Keks
Obiad późniejszy niż zwykle
Żurek z jajkiem i biała kiełbasą
Bigos + ziemniaki
Pieczony kurczak
Oczywiście też ciasta i sałatka owocowa
Poniedziałek - drugi dzień Świąt Wielkanocnych
Tradycyjnie pierwsze male śniadanko:
Babka drożdżowa z masłem i dżemem, mleko. I kawka oczywiście.
Takie śniadanie utrwaliło się w moim domu od czasu gdy dzieci były male.
Śniadanie główne, to powtórka śniadania niedzielnego.
Obiad
Gdy pogoda dopisuje ( w tym roku tak nie będzie) , to wyjeżdżamy w plener.
I do koszyka zabieramy wszystko co mamy w lodówce.
Ale specjalnie na tę okazję piekę białą kiełbaskę z cebulką , kurczaka , pieczone mięska a dla dzieci hot dogi z piekarnika . Nie wiem dlaczego ale jest to stała pozycja i najbardziej lubiana przez dzieci.
Zabieramy też termos kawy , soki , ciasta.
I zabieramy pomalowane jajka, którymi dzieci będą bawić się na wiosennej trawie. A w tym roku chyba na śniegu?
Po takim obiedzie w plenerze kolacja będzie składać się z kanapek i sałatek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz