Już zaczynam przygotowywanie świąt. Czyli świąteczne gotowanie.
I numer jeden każdej Wigilii w naszym domu. A i po Wigilii też o nią pytają moi kochani.
Więc gotuję kapusty gar , który specjalnie na tę okazję kupiłam.
Składniki:
3 kg kiszonej kapusty
1 opakowanie suszonych borowików.( Zazdroszczę tym kucharkom, które mają swojskie suszone kapelusze borowików. W kupowanych trafiają się one bardzo rzadko. Grzyby mają tylko trzonki.)
3 duże cebule
po 1 łyżeczce ziela angielskiego, pieprzu ziarnistego, ziaren jałowca, kminku
4 liście laurowe
3 łyżki miodu
olej
1 łyżka masła
Sposób przygotowania:
Grzyby zalewamy gorącą wodą i pozostawiamy aby zmiękły.
Cebulę kroimy w grubą kostkę.
Na patelnię wlewamy sporo oliwy ( ale nie pół patelni);
Wrzucamy cebulę i podsmażamy aż nabierze lekko złotego koloru.
Grzyby wylewamy na sitko i płuczemy. Gdy mamy swoje grzyby nie musimy wypłukiwać piasku.
Zakładam, że mamy dokładnie wyczyszczone przed suszeniem.
Grzyby kroimy w duże kawałki i wrzucamy do cebuli.
Dodajemy 1 łyżeczkę ziołowego pieprzu .
Dodajemy 1 łyżkę masła.
Podsmażamy aż wyparuje woda.
Kapustę płuczemy i wrzucamy do gara.
Dolewamy trochę wody . 1/4 objętości kapusty.
Dorzucamy przyprawy i miód.
Można wrzucić 1-1/2 kostki bulionu z grzybów.
Gotujemy i często mieszamy.
Dodajemy podsmażone grzyby z cebulą i dusimy na małym ogniu.
Kapusta musi być jeszcze troszkę twarda, bo przecież będzie czekała na Wigilię i jeszcze raz gotowana kilka minut.
Smacznego!!!
piątek, 19 grudnia 2014
niedziela, 12 października 2014
Niedzielne śniadanie...omlet.
Kiedyś dawno, dawno temu w każdą niedzielę rano robiłam ulubiony omlet moich dzieci i męża.
I dzisiaj wróciłam do tej tradycji. Teraz robić będę dla mojego męża i mamy . No i dla siebie.
Składniki:
Jajka ilość dowolna. Ale przeciętnie 2 na osobę ( dla męża 4 )
Farsz dowolny. Najczęściej wędzony boczek, szynka lub pieczarki
Cebulka
Pomidory
Starty żółty ser
Troszkę posiekanego szczypiorku
4 łyżki mleka
Przygotowanie:
Farsz można przygotować wcześniej .
Pokrojony boczek przesmażyć na odrobinie masła.
Dodać pokrojoną cebulkę i wędlinę lub pieczarki.
Jajka rozbić widelcem w wysokim naczyniu
Dodać troszkę mleka, soli i świeżo zmielonego pieprzu.
Na rozgrzaną patelnie wyłożyć odrobinkę masła i wylać jajka.
Na średnim ogniu podgrzewać lekko podważając brzegi.
Na lekko ścięte jajko wyłożyć farsz, położyć pomidory i posypać serem.
Zsunąć omlet przy pomocy łopatki.
Podawać z ulubionym pieczywem.
Smacznego!!!
I dzisiaj wróciłam do tej tradycji. Teraz robić będę dla mojego męża i mamy . No i dla siebie.
Składniki:
Jajka ilość dowolna. Ale przeciętnie 2 na osobę ( dla męża 4 )
Farsz dowolny. Najczęściej wędzony boczek, szynka lub pieczarki
Cebulka
Pomidory
Starty żółty ser
Troszkę posiekanego szczypiorku
4 łyżki mleka
Przygotowanie:
Farsz można przygotować wcześniej .
Pokrojony boczek przesmażyć na odrobinie masła.
Dodać pokrojoną cebulkę i wędlinę lub pieczarki.
Jajka rozbić widelcem w wysokim naczyniu
Dodać troszkę mleka, soli i świeżo zmielonego pieprzu.
Na rozgrzaną patelnie wyłożyć odrobinkę masła i wylać jajka.
Na średnim ogniu podgrzewać lekko podważając brzegi.
Na lekko ścięte jajko wyłożyć farsz, położyć pomidory i posypać serem.
Przykryć drugą połową omletu. Posypać szczypiorkiem.
Przykryć pokrywką i jeszcze kilka minut podgrzewać na małym ogniu. Tak aby ser stopił się a pomidory lekko podgrzały.Zsunąć omlet przy pomocy łopatki.
Podawać z ulubionym pieczywem.
Smacznego!!!
czwartek, 19 czerwca 2014
Piknikowa sałatka z fasolki szparagowej.
Mam chwilkę wolną, bo już wszystkie przygotowania do pikniku popelnione.
Moze ktoś jeszcze skusi się na zrobienie sałatki? Bo moze też wybiera się na piknik?
Sałatkę też można podać na letnią kolację w domu.
Składniki:
Fasolka szparagowa zielona lub żółta dowolnej ilości.
Czosnek też dowolnej ilości ale musi być.
Dużo, bardzo dużo koperku
Ser feta. Ja lubię ser z Lidla. Jest twardy i nie za słony.
Pieprz grubo zmielony.
Oliwa z oliwek lub olej słonecznikowy wg uznania.
Soli nie potrzebujemy.
Sposób przyrządzenia:
Fasolkę przebieramy, odkrajamy końcówki i gotujemy w wodzie z solą, łyżeczką cukru i łyżką octu.
Gotujemy do momentu gdy jest jeszcze jędrna.
Fasolkę cedzimy i przelewamy zimną wodą.
Fasolkę kroimy na kawałki .
Ponieważ jest to salatka na piknik, to w pojemniku robimy sos z oliwy, czosnku i pokrojonego kopru.
Dodajemy fasolkę i mieszamy.
Na koniec dodajemy pokrojony w kostkę ser feta.
Moze ktoś jeszcze skusi się na zrobienie sałatki? Bo moze też wybiera się na piknik?
Sałatkę też można podać na letnią kolację w domu.
Składniki:
Fasolka szparagowa zielona lub żółta dowolnej ilości.
Czosnek też dowolnej ilości ale musi być.
Dużo, bardzo dużo koperku
Ser feta. Ja lubię ser z Lidla. Jest twardy i nie za słony.
Pieprz grubo zmielony.
Oliwa z oliwek lub olej słonecznikowy wg uznania.
Soli nie potrzebujemy.
Sposób przyrządzenia:
Fasolkę przebieramy, odkrajamy końcówki i gotujemy w wodzie z solą, łyżeczką cukru i łyżką octu.
Gotujemy do momentu gdy jest jeszcze jędrna.
Fasolkę cedzimy i przelewamy zimną wodą.
Fasolkę kroimy na kawałki .
Ponieważ jest to salatka na piknik, to w pojemniku robimy sos z oliwy, czosnku i pokrojonego kopru.
Dodajemy fasolkę i mieszamy.
Na koniec dodajemy pokrojony w kostkę ser feta.
I gotowe!!! Smacznego!!!
środa, 18 czerwca 2014
Piknik czerwcowy na działce.
Jutro jest święto Bożego Ciała. Po procesji wyruszamy na działkę aby miło spędzić świąteczny dzień.
Ja, jak to babcia przygotowałam świąteczne jedzonko na piknik.
Będą małe kebaby, kaszka kuskus, sałatka z żóltej fasolki z fetą i kruche ciasto z tegorocznym dżemem truskawkowym i grubą kruszonką.
Wokół działki rozściełają się łąki i pola, więc pójdziemy sobie tam na spacer. Może nawet znajdziemy drogę "na skróty" do jeziora? A potem zjemy sobie obiad na powietrzu.
A tymczasem proponuję Wam przepis na proste danie typu kebab.
Składniki:
Udka i podudzia z kurczaków
Mała cebula
1 duży ząbek czosnku
trochę bułki tartej
olej do usmażenia kebabów
sól, pieprz , przyprawa prowansalska lub gulaszowa
patyki do szaszłyków
Sposób przygotowania:
Z udek i podudzi oddzielamy mięsko od kości.
Mielimy mięso razem ze skórą .
Cebulę i czosnek drobno siekamy i dodajemy do zmielonego mięsa.
Mięso doprawiamy dowolnie przyprawami.
Mięso jest dość rzadkie więc trzeba dodać bułkę tartą aby można uformować kebab.
Garścią nabieramy mięsko i oblepiamy patyki do szaszłyków.
Na mocno rozgrzany tłuszcz na patelni teflonowej wykładamy kebaby i przewracając smażymy z wszystkich stron.
Wykładamy na pólmisek.
A nazajutrz podgrzewamy na działce na patelni ale już bez tłuszczu, bądź też opiekamy krótko na grillu.
Ja podam podsmażone i do tego zrobię kaszkę kuskus z masłem i rodzynkami. Oczywiście będzie też sałatka z żóltej fasolki szparagowej z czosnkiem, dużą ilością kopru i serem feta pokrojonym w kostkę.
Smacznego!!!
Ja, jak to babcia przygotowałam świąteczne jedzonko na piknik.
Będą małe kebaby, kaszka kuskus, sałatka z żóltej fasolki z fetą i kruche ciasto z tegorocznym dżemem truskawkowym i grubą kruszonką.
Wokół działki rozściełają się łąki i pola, więc pójdziemy sobie tam na spacer. Może nawet znajdziemy drogę "na skróty" do jeziora? A potem zjemy sobie obiad na powietrzu.
A tymczasem proponuję Wam przepis na proste danie typu kebab.
Składniki:
Udka i podudzia z kurczaków
Mała cebula
1 duży ząbek czosnku
trochę bułki tartej
olej do usmażenia kebabów
sól, pieprz , przyprawa prowansalska lub gulaszowa
patyki do szaszłyków
Sposób przygotowania:
Z udek i podudzi oddzielamy mięsko od kości.
Mielimy mięso razem ze skórą .
Cebulę i czosnek drobno siekamy i dodajemy do zmielonego mięsa.
Mięso doprawiamy dowolnie przyprawami.
Mięso jest dość rzadkie więc trzeba dodać bułkę tartą aby można uformować kebab.
Garścią nabieramy mięsko i oblepiamy patyki do szaszłyków.
Na mocno rozgrzany tłuszcz na patelni teflonowej wykładamy kebaby i przewracając smażymy z wszystkich stron.
Wykładamy na pólmisek.
A nazajutrz podgrzewamy na działce na patelni ale już bez tłuszczu, bądź też opiekamy krótko na grillu.
Ja podam podsmażone i do tego zrobię kaszkę kuskus z masłem i rodzynkami. Oczywiście będzie też sałatka z żóltej fasolki szparagowej z czosnkiem, dużą ilością kopru i serem feta pokrojonym w kostkę.
Smacznego!!!
niedziela, 4 maja 2014
Sarmackie danie - golonka. Zawsze jest świąteczna.
Czy lubicie obrzydliwie tłustą, kleistą i pyszną golonkę? Może istnieje ktoś kto tego nie lubi?
A więc dla pozostałych podaję przepis na dzisiejszą golonkę. Nawet pisać nie mogę, bo czuję jej zapach i smak.
Składniki:
3 golonki nie zawielkie
1 puszka mocnego piwa
I marynata:
5 łyżek sosu sojowego
2 łyżki przyprawy do zup maggi w płynie
4 łyżki oleju słonecznikowego
1 duża łyżka miodu
1 łyżka ostrej musztardy
1 łyżeczka naturalnego zmielonego pieprzu
1 łyżeczka sproszkowanego imbiru ( jeszcze lepszy jest świeży starkowany)
2 łyżki warzywka
Sposób przygotowania:
Golonkę wymoczyć ,oczyścić i osuszyć w ręczniku papierowym
Składniki marynaty wymieszać
Golonkę dokładnie polać marynatą , przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 24 godziny.
Golonkę przełożyć do brytfanny , naczynie w którym marynowała się golonka opłukać niewielką ilością wody i wlać do brytfanny.
Wstawić do piekarnika i dusić pod przykryciem co najmniej 3 godziny. Często przewracać aby upiekła się równomiernie.
Gdy golonka będzie już miękka dolewamy piwo i zdejmujemy pokrywę. Wstawiamy do piekarnika i dusimy do zupełnej miękkości i zbrązowienia. kilka razy obracamy aby golonka nabrala piwnego smaku. Około 45 minut.
Podajemy tradycyjnie z pieczywem , chrzanem lub musztardą.
Smacznego!!!
A więc dla pozostałych podaję przepis na dzisiejszą golonkę. Nawet pisać nie mogę, bo czuję jej zapach i smak.
Składniki:
3 golonki nie zawielkie
1 puszka mocnego piwa
I marynata:
5 łyżek sosu sojowego
2 łyżki przyprawy do zup maggi w płynie
4 łyżki oleju słonecznikowego
1 duża łyżka miodu
1 łyżka ostrej musztardy
1 łyżeczka naturalnego zmielonego pieprzu
1 łyżeczka sproszkowanego imbiru ( jeszcze lepszy jest świeży starkowany)
2 łyżki warzywka
Sposób przygotowania:
Golonkę wymoczyć ,oczyścić i osuszyć w ręczniku papierowym
Składniki marynaty wymieszać
Golonkę dokładnie polać marynatą , przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 24 godziny.
Golonkę przełożyć do brytfanny , naczynie w którym marynowała się golonka opłukać niewielką ilością wody i wlać do brytfanny.
Wstawić do piekarnika i dusić pod przykryciem co najmniej 3 godziny. Często przewracać aby upiekła się równomiernie.
Gdy golonka będzie już miękka dolewamy piwo i zdejmujemy pokrywę. Wstawiamy do piekarnika i dusimy do zupełnej miękkości i zbrązowienia. kilka razy obracamy aby golonka nabrala piwnego smaku. Około 45 minut.
Podajemy tradycyjnie z pieczywem , chrzanem lub musztardą.
Smacznego!!!
środa, 30 kwietnia 2014
Danie z nutką meksykańską .
Jutro Święto 1 Maja. Jak wszyscy planujemy wypad w plener. U nas tym plenerem jest działka.
Ale prognozy nie są zbyt optymistyczne. Ma padać deszcz i grad.
Ale gdyby prognozy nie sprawdziły się, to trzeba być przygotowaną na brak czasu na gotowanie.
I dlatego już dzisiaj zrobiłam obiad na jutro. I nie przemęczając się zanadto przygotowalam potrawę polską ale z nutką meksykańską.
Składniki:
0,5 kg szynki wieprzowej
1 duża cebula
3 duże ząbki czosnku
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka kukurydzy
1 czerwona papryka
1 łyżka mielonej słodkiej papryki
1 łyżeczka pieprzu
sól lub warzywko do smaku.
Sposób przyrządzenia:
Mięso pokroić w kostkę i podsmażyć na maśle na rumiano.
Wyjąć mięso i wrzucić na patelnię grubo pokrojoną cebulę i czosnek.
Podsmażyć ale nie rumienić.
Dodać pokrojoną paprykę i chwilkę podsmażyć.
Dodać mięso i przecedzone zalewy z fasolki i kukurydzy.
Uzupelnić gorącą wodą tak aby mięsko było przykryte.
Dodać przyprawy ( można dodać przyprawę gulaszową) i dusić do miękkości mięska.
Dodać kukurydzę i fasolę. Dusić jeszcze 5 minut. Fasola nie może rozpaść się.
Posypujemy posiekaną zieloną pietruszką i gotowe.
Podajemy z bagietką lub młodymi ziemniakami z wody.
Ale prognozy nie są zbyt optymistyczne. Ma padać deszcz i grad.
Ale gdyby prognozy nie sprawdziły się, to trzeba być przygotowaną na brak czasu na gotowanie.
I dlatego już dzisiaj zrobiłam obiad na jutro. I nie przemęczając się zanadto przygotowalam potrawę polską ale z nutką meksykańską.
Składniki:
0,5 kg szynki wieprzowej
1 duża cebula
3 duże ząbki czosnku
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka kukurydzy
1 czerwona papryka
1 łyżka mielonej słodkiej papryki
1 łyżeczka pieprzu
sól lub warzywko do smaku.
Sposób przyrządzenia:
Mięso pokroić w kostkę i podsmażyć na maśle na rumiano.
Wyjąć mięso i wrzucić na patelnię grubo pokrojoną cebulę i czosnek.
Podsmażyć ale nie rumienić.
Dodać pokrojoną paprykę i chwilkę podsmażyć.
Dodać mięso i przecedzone zalewy z fasolki i kukurydzy.
Uzupelnić gorącą wodą tak aby mięsko było przykryte.
Dodać przyprawy ( można dodać przyprawę gulaszową) i dusić do miękkości mięska.
Dodać kukurydzę i fasolę. Dusić jeszcze 5 minut. Fasola nie może rozpaść się.
Posypujemy posiekaną zieloną pietruszką i gotowe.
Podajemy z bagietką lub młodymi ziemniakami z wody.
sobota, 19 kwietnia 2014
Piegowaty mazurek.
Nasz nowy piegowaty mazurek. Robiliśmy go razem z mężusiem. To znaczy mężuś asystował , doradzal dekoracje i podjadał różności .
Składniki
Spód mazurka:200g mąki tortowej
200g maku ( może zmielony - gotowy)
200g cukru pudru
200g rozpuszczonego masła
5 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka otarta z cytryny
aromat migdalowy
Dekoracja:
Puszka masy krówkowej
Marcepan, orzechy migdaly, rodzynki
Sposób przyrządzenia
Mąkę, proszek do pieczenia i mak dokładnie mieszamy, dodajemy roztopione maslo i dokladnie mieszamy.
Jajka ubijamy z cukrempudrem i dodajemy do masy makowej.
Dodajemy otartą skórkę z cytryny i kilka kropel olejku migdałowego.
Delikatnie mieszamy i wylewamy na blachę wysmarowaną maslem i posypaną bułką tartą.
Pieczemy około 1 godziny w temperaturze 150 stopni. Możemy sprawdzić patyczkiem czy już jest suchy.
Wyjmujemy z piekarnika i studzimy . A potem dowolnie dekorujemy.
Smacznego!!!
piątek, 18 kwietnia 2014
Para królewska na świątecznym stole wielkanocnym.
Nie da się ukryć, że na moim mięsnym stole wielkanocnym panuję para królewska: Karkówka i boczek.
W tym roku przed pieczeniem zapeklowałam mięsko w zalewie.
To taka tradycyjna zalewa:
5 litrów przegotowanej i ostudzonej wody
5 łyżek soli
1/2 łyżeczka saletry
1 łyżka pieprzu ziarnistego
1 łyżka ziela angielskiego
kilka gożdzików
szczypta gałki
5 listków laurowych
1 łyżeczka cukru
Ta ilość wystarczyła na duża karkówkę i boczek.
Mięsko trzymałam w zalewie 4 dni.
Po wyjęciu oczyściłam je z przypraw i wysuszyłam ręcznikami papierowymi.
Boczek
Na całej powierzchni rozprowadziłam zmielony świeżo pieprz, majeranek, czosnek i jeszcze posypalam troszeczkę solą.
Spełniłam życzenie kulinarne mojego synka.
Zawsze pytam mojego synusia jakie ma kulinarne życzenie gay przyjeżdża do domu.
No i wczoraj mnie zaskoczył. SOLJANKA. Ale przecież jest to zupa którą przygotowuję na Boże Narodzenie!!!! Nie szkodzi. Prosi o soljankę. I życzenie stało się rozkazem.
A więc będzie soljanka.
Moja soljanka jest inna , bo wszyscy w domu nie lubią wywaru rybnego. I zawsze przyrządzam tę zupę na rosole z drobiu.
Składniki:
rosół z drobiu
świeży filet z łososia
świeże filety z pstrąga
świeże filety z dorsza lub innej bialej ryby.
oliwki czarne
oliwki zielone
kapary
ogórki kiszone
papryka czerwona
przecier pomidorowy
Sposób przyrządzenia:
Filety rybne oddzielić od skóry i dokladnie wybrać ości, pokroić na duże kawałki i posypać Warzywkiem
Rybę obtoczyć w mące i usmażyć na oleju z pestek winogron .
Wyłożyć do ostygnięcia.
Pokroić ogórki i oliwki w plasterki
Pokroić paprykę w małe paski.
Do rosołu dodać przecier pomidorowy , zagotować.
Włożyć kapary, oliwki i ogórki. Gotować 20 minut.
Dodać rybę i zagotować . Nie gotować aby ryba nie rozleciała się. Ryby musi być sporo i duże kawałki.
Podać w miseczkach posypane zieloną pietruszką i z plasterkiem cytryny.
Podawać z bagietką lub bułką.
No i wczoraj mnie zaskoczył. SOLJANKA. Ale przecież jest to zupa którą przygotowuję na Boże Narodzenie!!!! Nie szkodzi. Prosi o soljankę. I życzenie stało się rozkazem.
A więc będzie soljanka.
Moja soljanka jest inna , bo wszyscy w domu nie lubią wywaru rybnego. I zawsze przyrządzam tę zupę na rosole z drobiu.
Składniki:
rosół z drobiu
świeży filet z łososia
świeże filety z pstrąga
świeże filety z dorsza lub innej bialej ryby.
oliwki czarne
oliwki zielone
kapary
ogórki kiszone
papryka czerwona
przecier pomidorowy
Sposób przyrządzenia:
Filety rybne oddzielić od skóry i dokladnie wybrać ości, pokroić na duże kawałki i posypać Warzywkiem
Rybę obtoczyć w mące i usmażyć na oleju z pestek winogron .
Wyłożyć do ostygnięcia.
Pokroić ogórki i oliwki w plasterki
Pokroić paprykę w małe paski.
Do rosołu dodać przecier pomidorowy , zagotować.
Włożyć kapary, oliwki i ogórki. Gotować 20 minut.
Dodać rybę i zagotować . Nie gotować aby ryba nie rozleciała się. Ryby musi być sporo i duże kawałki.
Podać w miseczkach posypane zieloną pietruszką i z plasterkiem cytryny.
Podawać z bagietką lub bułką.
środa, 16 kwietnia 2014
Pasztet wielkanocny.
I na pierwszy ogień poszedł pasztet.
Uwielbiam pasztety. Ale muszą być kremowe i mazisye. a takie tylko są tłuste. Trudno, święta wielkanocne to nie jest okres odchudzania i liczenia kalorii.
Składniki:
Mięso drobiowe z czterech dużych porcji rosołowych . Był rosół a mięso obrane i zamrożone.
30 dkg chudej pachwiny
30 dkg wędzonego boczku i słoninki też wędzonej w kawałku
30 dkg wędzonej słoninki w plastrach
20 dkg łopatki też raczej tłustej.
30 dkg drobiowej wątróbki
2 duże cebule
2 ząbki czosnku
1 duża garść suszonych grzybów
50 ml brandy
sól, pieprz ziołowy i gałka muszkatołowa
1 jajko
4 czubate łyżki bułki tartej
masło do wysmarowania formy
bułka tarta do wysypania formy
Sposób przygotowania:
Pachwinę, wędzony boczek i łopatkę pokroić w duże kawałki i podsmażyć na rumiano.
Dodać 1 cebulę , czosnek , wątróbkę, doprawić solą , pieprzem , galką i warzywkiem. Podsmażyć .
Zalać wrzącą wodą . Wody nie za wiele. Tak aby mięsko pływałao tylko. Przykryć i dusić. Pod konieć duszenia dodać brandy. I jeszcze dusić 15 minut.
W tym samym czasie zalane wcześniej wrzątkiem grzyby osączyć i przełożyć do małego rondelka. Dodać 1 cebulę i gotować tyle czasu ile dusimy mięso.
Grzyby odsączyć. Wody nie wylewać!!! Wywary połączyć.
Mięso z duszenia odsączyć. Wody nie wylewać!!!
Mięso duszone i mięso z drobiu zemleć 3 razy.
Bułkę tartą zalać wywarem z grzybów i mięsa. Musi byc wilgotna masa ale nie rzadka.
Bułkę i jajko dodać do zmielonego mięsa i dokładnie wyrobić. Dodać posiekane grzyby i wymieszać.
Formę keksówkę wysmarować masłem , wysypać bułka tartą i spód wyłożyć plastrami wędzonej słoninki.
Masę mięsną wyłożyć do formy dociskając łyżką i kilkakrotnie uderzając formą w stół.
Na wierzch połóżyć plastry wędzonej słoninki .
Pieć w 180 stopniach 1.5 godziny. Jeśli wierzch zbyt szybko zarumieni się zmniejszyć temparaturę do 150 stopni.
Po upieczeniu wyjąć pasztet i pozostawić do wystudzenia.
Smacznego!!!
Uwielbiam pasztety. Ale muszą być kremowe i mazisye. a takie tylko są tłuste. Trudno, święta wielkanocne to nie jest okres odchudzania i liczenia kalorii.
Składniki:
Mięso drobiowe z czterech dużych porcji rosołowych . Był rosół a mięso obrane i zamrożone.
30 dkg chudej pachwiny
30 dkg wędzonego boczku i słoninki też wędzonej w kawałku
30 dkg wędzonej słoninki w plastrach
20 dkg łopatki też raczej tłustej.
30 dkg drobiowej wątróbki
2 duże cebule
2 ząbki czosnku
1 duża garść suszonych grzybów
50 ml brandy
sól, pieprz ziołowy i gałka muszkatołowa
1 jajko
4 czubate łyżki bułki tartej
masło do wysmarowania formy
bułka tarta do wysypania formy
Sposób przygotowania:
Pachwinę, wędzony boczek i łopatkę pokroić w duże kawałki i podsmażyć na rumiano.
Dodać 1 cebulę , czosnek , wątróbkę, doprawić solą , pieprzem , galką i warzywkiem. Podsmażyć .
Zalać wrzącą wodą . Wody nie za wiele. Tak aby mięsko pływałao tylko. Przykryć i dusić. Pod konieć duszenia dodać brandy. I jeszcze dusić 15 minut.
W tym samym czasie zalane wcześniej wrzątkiem grzyby osączyć i przełożyć do małego rondelka. Dodać 1 cebulę i gotować tyle czasu ile dusimy mięso.
Grzyby odsączyć. Wody nie wylewać!!! Wywary połączyć.
Mięso z duszenia odsączyć. Wody nie wylewać!!!
Mięso duszone i mięso z drobiu zemleć 3 razy.
Bułkę tartą zalać wywarem z grzybów i mięsa. Musi byc wilgotna masa ale nie rzadka.
Bułkę i jajko dodać do zmielonego mięsa i dokładnie wyrobić. Dodać posiekane grzyby i wymieszać.
Formę keksówkę wysmarować masłem , wysypać bułka tartą i spód wyłożyć plastrami wędzonej słoninki.
Masę mięsną wyłożyć do formy dociskając łyżką i kilkakrotnie uderzając formą w stół.
Na wierzch połóżyć plastry wędzonej słoninki .
Pieć w 180 stopniach 1.5 godziny. Jeśli wierzch zbyt szybko zarumieni się zmniejszyć temparaturę do 150 stopni.
Po upieczeniu wyjąć pasztet i pozostawić do wystudzenia.
Smacznego!!!
wtorek, 25 marca 2014
Zamiast świątecznego bigosu - żeberka duszone w kapuście.
Kupiłam dzisiaj cudne żeberka. Takie" męskie". Grube i mięsiste.
A miałam w lodówce kiszoną i slodką kapustę, więc wymyśliłam potrawę na wielkanocny stół . I nie będzie to tradycyjny bigos.
A dzisiaj bedzie test jakościowy.
Składniki:
1 kg mięsistych żeberek.
około 250 g kiszonej kapusty
250 g pokrojonej grubo białej kapusty
2 duże ząbki czosnku
2 cebule
przyprawa Warzywko
sól, pieprz ziołowy,ziele angielskie, liść laurowy, kminek w dowolnej ilości ale musi być.
olej słonecznikowy do podsmażenia mięska.
Sposób przygotowania:
Pasek żeberek pociąć na kawalki.
Mięso obsmażyć na rumiano na dość sporej ilości oleju.
Przełożyć do miski.
Na pozostałym oleju usmażyć cebulę i czosnek.
Kapustę kiszoną przepłukać i odsączyć.
Kapustę białą grubo pokroić.
Obie kapusty wymieszać, dodać cebulę i olej.
Dodać warzywko i wymieszać.
Na dno brytfanny wyłożyć połowę kapusty.
Posypać warzywkiem i rozłożyć przyprawy.
Wyłożyć mięsko na kapustę. Posypać lekko Warzywkiem i pieprzem.
Przykryć żeberka pozostała częścią kapusty.
Wszystko przykryć liśćmi kapusty.
Zalać bulionem ,
Wstawić do piekarnika i dusić w temperaturze 150 stopni przez co najmniej 3 godziny.
Smacznego!!!
A miałam w lodówce kiszoną i slodką kapustę, więc wymyśliłam potrawę na wielkanocny stół . I nie będzie to tradycyjny bigos.
A dzisiaj bedzie test jakościowy.
Składniki:
1 kg mięsistych żeberek.
około 250 g kiszonej kapusty
250 g pokrojonej grubo białej kapusty
2 duże ząbki czosnku
2 cebule
przyprawa Warzywko
sól, pieprz ziołowy,ziele angielskie, liść laurowy, kminek w dowolnej ilości ale musi być.
olej słonecznikowy do podsmażenia mięska.
Sposób przygotowania:
Pasek żeberek pociąć na kawalki.
Mięso obsmażyć na rumiano na dość sporej ilości oleju.
Przełożyć do miski.
Na pozostałym oleju usmażyć cebulę i czosnek.
Kapustę kiszoną przepłukać i odsączyć.
Kapustę białą grubo pokroić.
Obie kapusty wymieszać, dodać cebulę i olej.
Dodać warzywko i wymieszać.
Na dno brytfanny wyłożyć połowę kapusty.
Posypać warzywkiem i rozłożyć przyprawy.
Wyłożyć mięsko na kapustę. Posypać lekko Warzywkiem i pieprzem.
Przykryć żeberka pozostała częścią kapusty.
Wszystko przykryć liśćmi kapusty.
Zalać bulionem ,
Wstawić do piekarnika i dusić w temperaturze 150 stopni przez co najmniej 3 godziny.
Smacznego!!!
niedziela, 16 marca 2014
Całkiem nieświąteczne ciasteczka na niedzielę.
Ale dzisiaj zaszalałam!!!
Na dworze marcowa pogoda: miszmasz zimy z wiosną i nie chcialo mi się dziś wychodzić. No to co miałam robić? Ciasteczka!!!!
Najpierw nastąpił przegląd szafek : co ja mam?
I zaplanowałam herbatniczki z makiem i kokosowe ciastka podwójnie pieczone. A do tego rogaliki z ciasta francuskiego bo kończy się termin wazności.
Ciastka z makiem:
Składniki:
1/2 kg mąki tortowej
1 kostka masła
3 jajka
200g cukru
1/2 szklanki maku
2 łyżki proszku do pieczenia
aromat migdałowy
Sposób przygotowania:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia , cukrem i makiem.
Dodać maslo i rozetrzeć palcami , dodać jajka i zagnieśc w kulę.
Na dworze marcowa pogoda: miszmasz zimy z wiosną i nie chcialo mi się dziś wychodzić. No to co miałam robić? Ciasteczka!!!!
Najpierw nastąpił przegląd szafek : co ja mam?
I zaplanowałam herbatniczki z makiem i kokosowe ciastka podwójnie pieczone. A do tego rogaliki z ciasta francuskiego bo kończy się termin wazności.
Ciastka z makiem:
Składniki:
1/2 kg mąki tortowej
1 kostka masła
3 jajka
200g cukru
1/2 szklanki maku
2 łyżki proszku do pieczenia
aromat migdałowy
Sposób przygotowania:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia , cukrem i makiem.
Dodać maslo i rozetrzeć palcami , dodać jajka i zagnieśc w kulę.
Jak zwykle podzielić na 4 części , rozwalkować cieniutko i wykrajać krązki.
Posmarować rozbełtanym jajkiem i piec w temperaturze 180 stopni przez 15 minut na wysmarowanej masłem i wysypanej mąką blaszce.
Ciastka kokosowe podwójnie pieczone:
Składniki:
1/2 mąki tortowej
1 kostka masła
3 jajka
200g cukru
2 łyżki proszku do pieczenia
1/2 cukru waniliowego lub ziarenka z laski wanilii. Ja dalam oba skladniki.
wiórki kokosowe
Sposób przygotowania:
Z podanych składników zagnieśc ciasto w podany wyżej sposób.
Podzielić "jak zwykle " na 4 części.
Uformować 4 wałki i wyłóżyć na blaszkę wysmarowaną maslem i wysypaną mąką.
Piec w temperaturze 180 stopni około 20 minut . A właściwie do momentu gdy będą złote.
Wyjąć z piekarnika , ostudzić i pokroić na stolnicy w kromeczki.
Kromeczki wyłożyć na blachę i opiec je z dwóch stron na złoty kolor.
I zrobiłam jeszcze 12 sztuk rogalików. Przepisu nie podaję, bo tylko pokroiłam gotowca francuskiego i zwinęłam. Piekłam podobnie jak dwa poprednie ciasteczka.
A oto całe moje dzisiejsze szaleństwo:
Smacznego!!!
sobota, 1 marca 2014
Pieczona karkówka.
Wizyta zięciunia też jest świętem. Bo zięciunio pracuje "za granicą" i jest rzadkim gościem na obiedzie.
A ponieważ sam tak w dalekim swiecie nie piecze, więc podlizałam się mu i upiekłam dzisiaj karkówkę.
Składniki:
kawał karkówki około 1.5 kg ( albo dwa mniejsze).
Marynata:
4 łyżki oleju słonecznikowego
4 łyżki przecieru pomidorowego z kartonu ( jest rzadszy)
1 łyżka miodu
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka tymianku
1 łyżka cząbru lub oregano
1 łyżka bazylii
1 łyżeczka granulowanego czosnku
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1 łyżeczka soli
Podane składniki dokładnie wymieszać w dużej misce i włożyć karkówkę. Dokładnie posmarować marynatą, przykryć i niech sobie postoi. Co najmniej 2 godziny a jeszcze lepiej przez noc.
A ponieważ sam tak w dalekim swiecie nie piecze, więc podlizałam się mu i upiekłam dzisiaj karkówkę.
Składniki:
kawał karkówki około 1.5 kg ( albo dwa mniejsze).
Marynata:
4 łyżki oleju słonecznikowego
4 łyżki przecieru pomidorowego z kartonu ( jest rzadszy)
1 łyżka miodu
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka tymianku
1 łyżka cząbru lub oregano
1 łyżka bazylii
1 łyżeczka granulowanego czosnku
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1 łyżeczka soli
Podane składniki dokładnie wymieszać w dużej misce i włożyć karkówkę. Dokładnie posmarować marynatą, przykryć i niech sobie postoi. Co najmniej 2 godziny a jeszcze lepiej przez noc.
Do rękawa włożyć karkówkę , zawiązać jak cukierek i wyłóżyć na blachę.
Zostało mi marynaty, więc zanurzyłam w niej piersi z kurczaka i też włóżyłam do oddzielnego rękawa
Piekłam w piekarniku prawie 2 godziny
Otworzyć rękaw i wyjąc mięso. Sos ostrożnie wylać do miseczki.
Mięso wyłożyc na talerz.
Pokroić na plastry i podawać.
Smacznego!!!
czwartek, 27 lutego 2014
Moje pączki!!!
Nie ma atmosfery Tłustego Czwartku bez pączków.
Przepisów na pączki jest tyle ilu producentów.
Mój jest taki:
1/2 szklanka mleka.
1/2 kostki masła.
5 żółtek i 1 całe jajo.
1 paczka drożdży.
2 łyżki cukru
50 ml rumu
konfitury do nadziewania
0,75 kg smalcu do smażenia
cukier puder do posypania
Drożdże rozpuścić w 1/2 szklanki ciepłego mleka, dodać łyżkę cukru, 2 łyżki mąki.
Mąkę przesiać przez sito.
Dodać wyrośnięty zaczyn.
Dodać utarte z cukrem żółtka i jajko.
Dodać pozostałe ciepłe mleko i rozpuszczone masło. Wgniatając w placek z dołkami.
Dodać rum .
Wyrabiać dokładnie ciasto do momentu gdy zacznie odstawać od rąk i ukażą się pęcherzyki.
W razie potrzeby dosypywać mąkę. Ciasto musi być sprężyste i gladkie.
Odstawić do wyrośnięcia.
Gdy wyrośnie podwajając swoją objętość dzielimy je na 4 części.
Z każdej części na stolnicy rozwałkowujemy gruby placek.
Szklanką wykrawamy krążki . Wykładamy na lekkoposypaną stolnicę do wyrośnięcia.
Smalec 0,75kg rozgrzewamy mocno w płaskim garrnku.
Wrzucamy kawałeczek ciasta aby sprawdzić jak mocno jest tłuszcz rozgrzany. Gdy próbka smaży się , to wkładamy pączki i spokojnie smażymy ciągle czuwając aby nie spalić. Gdy pierwsza strona usmaży się tak jak lubimy, to długim widelcem przekładamy na drugą stronę.
Po usmażeniu pączki wykładamy na papierowy ręczni aby osączić z nadmiaru tłuszczu.
Ostudzone pączki nadziewamy konfiturą za pomocą szprycy.
Układamy na półmisku i posypujemy cukrem pudrem.
Dzisiaj wyszło mi niedużych ( takich jak lubię) 40 pączków.
A wcześniej wyrzucamy wszystkich z kuchni i nie pozwalamy łapać za gotowe pączki. Niech czekają na wszystkie!!! Może to nam się uda!!!
Smacznego!!!
Przepisów na pączki jest tyle ilu producentów.
Mój jest taki:
Składniki
0,5 kg dobrej mąki.1/2 szklanka mleka.
1/2 kostki masła.
5 żółtek i 1 całe jajo.
1 paczka drożdży.
2 łyżki cukru
50 ml rumu
konfitury do nadziewania
0,75 kg smalcu do smażenia
cukier puder do posypania
Sposób przyrządzenia
Zaczyn z drożdzy:Drożdże rozpuścić w 1/2 szklanki ciepłego mleka, dodać łyżkę cukru, 2 łyżki mąki.
Mąkę przesiać przez sito.
Dodać wyrośnięty zaczyn.
Dodać utarte z cukrem żółtka i jajko.
Dodać pozostałe ciepłe mleko i rozpuszczone masło. Wgniatając w placek z dołkami.
Dodać rum .
Wyrabiać dokładnie ciasto do momentu gdy zacznie odstawać od rąk i ukażą się pęcherzyki.
W razie potrzeby dosypywać mąkę. Ciasto musi być sprężyste i gladkie.
Odstawić do wyrośnięcia.
Gdy wyrośnie podwajając swoją objętość dzielimy je na 4 części.
Z każdej części na stolnicy rozwałkowujemy gruby placek.
Szklanką wykrawamy krążki . Wykładamy na lekkoposypaną stolnicę do wyrośnięcia.
Smalec 0,75kg rozgrzewamy mocno w płaskim garrnku.
Wrzucamy kawałeczek ciasta aby sprawdzić jak mocno jest tłuszcz rozgrzany. Gdy próbka smaży się , to wkładamy pączki i spokojnie smażymy ciągle czuwając aby nie spalić. Gdy pierwsza strona usmaży się tak jak lubimy, to długim widelcem przekładamy na drugą stronę.
Po usmażeniu pączki wykładamy na papierowy ręczni aby osączić z nadmiaru tłuszczu.
Ostudzone pączki nadziewamy konfiturą za pomocą szprycy.
Układamy na półmisku i posypujemy cukrem pudrem.
Dzisiaj nie nadziewałam pączków. Ale zwykle nadziewam konfiturą za pomocą szprycy.
Dzisiaj wyszło mi niedużych ( takich jak lubię) 40 pączków.
A wcześniej wyrzucamy wszystkich z kuchni i nie pozwalamy łapać za gotowe pączki. Niech czekają na wszystkie!!! Może to nam się uda!!!
Smacznego!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)